Pieczątki w dawnych czasach.
W dzisiejszych czasach pieczątki są rzeczą błahą i tak wpisaną w naszą rzeczywistość, że nawet nie zwracamy na nie uwagi. Wystarczy pójść do odpowiedniego punktu, odczekać chwilę i już. Jej wykorzystanie w codzienności biurowej jest tak oczywiste, że nie zwracamy uwagi na fakt, że korzystamy z urządzenia, które ludzkość wynalazła tysiące lat temu i które pełni ważną rolę w handlu, stosunkach gospodarczych, prawnych i międzynarodowych.
Kiedyś natomiast pieczątki, a w zasadzie pieczęcie cieszyły się większą estymą. Słowo pieczęć pochodzi od pieczenia, czy też odciskania. Obecnie mówilibyśmy o napiętnowaniu, nacechowaniu czegoś. Służy i służyła ona do odciskania znaku, który świadczył o czyjejś własności. Naukowcy okryli pierwsze ślady tych sygnatur już w starożytności, a konkretnie w starożytnym Sumerze, czyli w najstarszej na świecie kulturze miejskiej. Były one konstruowane z różnych twardych materiałów takich jak kość słoniowa, czy kamień. Odciskano je w glinie, lub w wosku. Taki odcisk gwarantował nienaruszalność dokumentu. Pieczęcie mogły mieć formę stożka, walca, głowy zwierzęcia albo kostki. Pierwotnie także sygnet pełnił rolę stempla.
Już w najdawniejszych czasach człowiek widział potrzebę w stosowaniu pieczęci, jako znacznika swojej działalności. Pomimo tego, że starożytne i średniowieczne pieczęcie różnią się od dzisiejszych pieczątek automatycznych, ich zasady ich użytkowania i cel istnienia są te same.